Wejdź przez bramę
własnego ciała
i policz dzisiejsze krople deszczu
- ułożone w różaniec
nie potrafią zatrzymać ani jednej,
nawlec się na nitkę którą
pielęgnujesz na dnie swoich myśli
płacz. bo jesteś kobietą
a zarazem dzieckiem
nie wiadomo czyim.
wtapiasz się w tłum,
bawiąc w zombie
prawdopodobnie nie istnieją
i nie pachną świeżością
po drugiej stronie
światła inni piszą powieść
krwistym piórem.
autor
Ewa Kosim
Dodano: 2018-10-23 12:44:41
Ten wiersz przeczytano 1860 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
trafił mnie mocno...pozdrawiam.
wejdź prze bramę mojego ciała- to już brzmi
nietuzinkowo
Dziękuję :)
Z muzyką płynniej. Dla mnie to melancholia. Trafiło do
mnie.
Wiersz w Twoim stylu.
Pozdrawiam. Miłego dnia Ewo:)
Mocny wiersz
Sądzę że najtrudniej jest wejśc we własne wnętrze i
popatrzeć na siebie obiektywnie
Pozdrawiam serdecznie Ewuniu :)
https://m.youtube.com/watch?v=JRFPT7cnnYE
Otworzyć serce przed samym sobą wcale nie jest trudne,
ale przeciwstawić się swojej woli to dopiero sztuka...
pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo chłodno, ale klimatycznie dziś u Pani :)
Pozdrawiam serdecznie +++
Wtopić się w tłum...być niewidzialnym jak zawsze
pięknie
Pozdrawiam Ewo serdecznie
jak zawsze u Ciebie, klimaty zupełnie niesamowite i
faktycznie mrożące krew w żyłach
filutku zmieniam dziękuję
Romus buziaki
Pobuszuję w swoim wnętrzu, może cosik jeszcze nie wiem
o sobie. Uściski Ewuś:-)
Zaglądając w głąb siebie, można się przerazić tego, co
nigdy nie ujrzało dziennego światła.
Ewo, ja zmieniłbym:
"a zarazem dzieckiem
nie wiadomo kogo"
na: a zarazem dzieckiem nie wiadomo czyim.
Pozdrawiam.
dzięki za komentarze:)