Wejść w czyjąś skórę
Gdy wyobrazisz sobie: wszyscy są
doskonali,
czy wtedy rację bytu mieliby
chrześcijanie?.
Ponoć meritum sprawy, nikt chyba w to nie
wątpi:
to przebaczanie ludziom, nawet tym
'niewygodnym',
jak na przykład uchodźcom, co w mediach
wciąż na topie;
dziennikarz się pożywi, polityk 'coś
pochopnie',
lecz jakże 'mocny w gębie',gorzej myśl w
czyn przełożyć.
Łatwiej też wiersz napisać, niźli po ziemi
chodzić.
Bo gdyby zapukali, czy wtedy drzwi
otworzysz;
i chatę 'czym bogata', łazienki nie
poskąpisz,
nawet się sobą wzruszysz, odczytasz 'Oto
Człowiek',
pokonasz stereotyp 'o znowu ktoś nie w
porę'?
Komentarze (47)
taką człowiek ma naturę że całuje inną skórę
Dobrze, mądrze napisany :) pozdrawiam i głos zostawiam
+