Wenecja
Kiedyś na wycieczce w Wenecji byłam,
piękne budowle, mosty zobaczyłam.
Tramwajem wodnym kanałem pływałam
i wąskimi uliczkami chadzałam.
Plac Świętego Marka tam odwiedziłam
a także i Pałac Dożów zwiedziłam.
Wenecja to zakochanych par miasto,
a domy tutaj stoją bardzo ciasno.
Widziałam podtopione kamienice
i kafejki, gości ulubienice,
zwisające mosty nad kanałami,
lazurowe niebo ponad dachami.
Kota spotkałam na jednej z uliczek,
był olbrzymi i gruby niczym byczek.
Hutę szkła również nawiedziłam,
dmuchanego konika zakupiłam.
A kiedy nadszedł moment pożegnania,
miałam poczucie wielkiego uznania.
Ze smutkiem powiedziałam: Do widzenia,
pozostały mi bajeczne wspomnienia.
Warszawa, 4 sierpnia 2019 r.
Joanna Es - Ka
Wiersz napisany wspólnie z mężem.
Komentarze (15)
Dzięki za wszystkie komentarze. :)))
Też na początku tego wieku w Wenecji byłem,
podczas jej zwiedzania bardzo mi się podobała,
jednak gdy już z tej dalekiej podróży wróciłem,
odpłynęły marzenia z chęcią tam zamieszkania.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego dnia
i udanego radosnego weekendu :)
Bella Jagódka: Pomocne komentarze nigdy nie rażą,
zwłaszcza przekazane w taki sposób jak zrobiłaś. Jak
pisałam w dedykacji wiersz jest napisany wspólnie z
mężem. Ja sama używam raczej rzadko rymów
częstochowskich.
Witam Zdzisiu. Wspaniale napisać o miejscach , w
których się było, później wracać do wspomnień. Jako
wiersz... czyta się bardzo źle. Dlaczego? Zerknij
proszę na ostatnie wyrazy wersów.
"(…) byłam, zobaczyłam, pływałam, chadzałam,
nawiedziłam, zakupiłam."
Fakt to też są rymy, ale niefajnie gdy używa się tylko
np. czasowników, lub tylko rzeczowników. Wiem, też
często zapominam o tym. Mam nadzieję, że nie uraziłam
moim komentarzem. Pozdrawiam serdecznie.
Kochani. Dziękuję, że nie zapominacie o mnie :)))
Też mam miłe wspomnienia z Wenecji.
/nawiedziłam/ mnie mocno uśmiechnęło.
Pozdrawiam :)
Witaj Joanno.
Piękne wspomnienia, a Wenecję pamięta się szczególnie,
bo i jest to, szczególne miejsce.
Podoba się przekaz wiersza,
Pozdrawiam serdecznie.:)
Ach Wenecja.
Miasto poetów i malarzy. Mam dwa obrazy odręcznie
malowane przez miejscowych artystów.
Sądzę że długo będziesz wspominać owe romantyczne dni.
Udanego wieczoru.
Wenecja piękne miasto (podobno). Dobrze utrwalać
piękno na zdjęciach ale i słowami.
Pozdrawiam serdecznie :)
Alez zazdraszczam:)
Też byłem w Wenecji i wszystko opisane widziałem.
Najlepsza była różnica cen za kawę na Placu Świętego
Marka i kilka ulic dalej. :)
Utkwili mi też w głowie uliczni, spacerujący
handlarze, którzy sprzedawali sfałszowane, damskie
torebki szlachetnych marek.
Mamy oboje piękne wspomnienia. :)
Ślę moc serdeczności.
fajne wspomnienia.
Fajne te wspomnienia. Pozdrawiam.
Piękne wspomnienia.
Pozdrawiam:)
https://www.youtube.com/watch?v=u8VT6JEC1sc
Asiu zazdroszczę niezapomnianych wakacji.