Wesołe jest życie staruszki.
Kiedyś seksowna dwudziestolatka,
dzisiaj sklerotyczna LXX -latka.
Miotam się w życia pamiątkach.
To przerzucę kilka zdjęć,
przeczytam kartkę ze sztambucha.
Lupy użyję, bo niedowidzę
aparatu, bom przygłucha.
Śpieszę się, nie mam czasu.
Nadszedł czas, co wszystko odmienia.
Na randkę zaprasza mnie kostucha.
Żegnajcie moje codzienne smutki.
Żegnajcie troski i zmartwienia.
Nic mi już niestraszne,
kłopotom mówię do widzenia.
autor
molica
Dodano: 2016-02-09 13:54:12
Ten wiersz przeczytano 2598 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (53)
100 lat:)
no to ewidentnie pora najwyższa :-)
super wiersz pozdrawiam
Świeny wiersz. Lubię takie optymistyczne wiersz.
Pozdrawiam i życzę zdrówka.:-)
Życie ma różne odsłony, podobnie jest z nami, czasem
patrząc w lustro, nie poznajemy własnej twarzy...ale
serce, cóż ono zostaje wciąż takie same, czy mamy
dwadzieścia lat, czy się już z życiem żegnamy, a nasze
marzenia, co kiedyś w niebo puszczone z wiatrem,
przecież odnajdziemy, jak nam niebieskość - wrota
otworzy. Bardzo mi się wiersz wiersz podoba, lubię
optymizm wpleciony w wersy. Pozdrawiam Molico:-)
Witaj więc w Klubie
Siedemdziesięciolatków.
Świetna autoironia, ale tylko
w wierszu. Natomiast w życiu
siedemdziesiąt wiosenek może
tworzyć złotą jesień. Popatrz
ile jeszcze lat przed nami.
Ja patrzę na to zgoła inaczej.
Gdybym nie był "na smyczy", to
chciałbym jeszcze nieźle
poszaleć.
Serdeczności:}
To się nazywa wyzwolenie i dystans do siebie... :)
Pozdrawiam !
Zdecydowanie na tak, gratuluje poczucia humoru i
dystansu.
Zdrówka życzę:)
Narobię Ci takiego Kłopotu że się wystraszysz nie
mieć KŁOPOTÓW. :)
I święta racja, koniec z kłopotami można jeszcze wiele
lat przeżyć...a że coś dolega to nic, to...pozdrawia
troszkę młodsza staruszka ;) fajny wiersz :)
Nim to nastąpi daj znać .. wpadnę na pogrzeb ..to
pogadamy wieko zamkniemy i do łóżka spadamy ..
zobaczysz jak dajesz czadu..
Errata* niech poczeka.
Cóż pod koniec życia nie zawsze bywa radośnie, ale nie
musi być smutno, mogą być wnuki, czas na spełnianie
pasji, ważne by było zdrowie, a na kostuchę nie peelka
jeszcze poczeka chociaż do setki!
Pozdrawiam serdecznie :)
Cała prawda w paru słowach kłopotom dowidzenia bo na
nie czasu szkoda.Zdrówka i pogody ducha życzę.
Świetne,bez dwóch zdań:)
Pozdrawiam