Westchnienie 10
Światłości moja, w czarnej godzinie
Ty noc rozjaśniasz i dzień nastaje,
z tego co marne - Tyś wyzwoleniem,
z Tobą co ziemskie - może być rajem.
Światłości moja na firmamencie,
człowiek w Twym blasku wychodzi z
cienia,
więc wzdychaj duszo w każdym momencie,
chwal Jasność Pańską – co świat
przemienia.
autor
marcepani
Dodano: 2020-12-20 13:40:00
Ten wiersz przeczytano 677 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Piękny wiersz, pisany z wiarą.
Pozdrawiam ciepło :)
Każdego dnia chwalę Pana za dar życia ...
Czytałem, jestem :-)
lubię ten cykl pisany wiarą, naprawdę pięknie...
serdecznie pozdrawiam:)
Tak rozrasta się Twój cykl, że mi już powoli zaczyna
brakować komplementów. A wszystkie "westchnienia"
idealnie dopasowane do mojego odczuwania Boga.
Witaj Mariolko:)
Chyba już niejednokrotnie pisałem Tobie,że masz takie
wspaniałe wiersze tylko takie krótkie a chciałoby się
czytać i czytać.No cóż ale za to jest ich więcej:)
Pozdrawiam serdecznie i życzę wspaniałych Świąt:)
Piękne westchnienie:)
Pięknie. Bardzo.
Pięknie napisane, czuć tutaj wielką wiarę:)
Bardzo ładnie marcepaneczko:)
Co mogę dodać...piękny.Pozdrawiam serdecznie.
piękne westchnienie.
Piękne, sercem wiary pisane wersy, miło czytać,
pozdrawiam ciepło.
Unosisz w górę swoim wierszem...
Pokarm dla duszy. Pięknie...
Pozdrawiam
Kolejne przepiękne westchnienie...
Jestem pod ogromnym wrażeniem...cudnie :)
Pozdrawiam cieplutko :))