weź mnie i nie oddaj...
miłości mojej świat
zawalił się
krętą drogą tęsknoty
w śnieżycy uczuć
po omacku szukam Cię
każdy szczegół
na pamięć znam
mapę w zakamarkach mego
samotnego serca przechowuję
by nikt mi jej nie wydarł
tak jak Ty wydarłeś serce moje
porzucone
złamane
głodne uczucia
które kiedyś mi dałeś
szuka wsparcia
bratniej duszy
dziś ten
jutro tamten
lecz to nie jest antidotum
oszukane szczęście
takie na chwile
na pokaz
na rozstaju dróg
drogowskaz nicości
sercu drogi nie wskaże
zabłąkane
obłąkane
jakie by nie było
jest Twoje
weź je w dłonie
ogrzej
sklej
na nowo pokochaj je
Komentarze (1)
Najgorzej serce odtrącić kiedy do drugiego serca
lgnie. Lepiej pokochać je na nowo niż pozostawićę
samotne na rozstaju dróg. Ono odpłaca dwakroć jeżeli
jest przygarnięte.