Wiara
Kamili...
Spojrzenie w górę,
dreszcze na plecach,
szybki obrót w tył,
patrzę czy zerkasz...
Umysł zamknięty,
dzika ścieżka poznania,
dziury na drodze,
utracona wiara...
Światło w oddali,
blask twych oczu,
opadłem na kolana,
dlaczego... ale po co ?
Mgła spowiła życie
zadając zbędne pytania
rok temu było dobrze
dziś czasu brak by myśleć...
I jednego wciąż nie wiem...
dlaczego Bóg sprawił...
bym pokochał właśnie ciebie...
Są jednak rzeczy, których nie rozumiem...
Komentarze (1)
nie zawsze da się wszystko zrozumieć, takie jest życie