Wiatr

A koło mnie Wiatrołomy :-D

ech ten wiatr i jego skowyty,
przez niego;
Rzym - wietrzne miasto,
a Chicago - Windy City!

One moment,
nie przejmuj się,ja się nie znam
ale za to znawców tutaj multum znajdziesz na tym
portalu,możesz być pewien!
Pani Cisza się zna i pisze nawet ...nieźle:))
Zatem jak ona mówi,że jest ok.
to coś w tym musi być:)))
Dobrej nocy życzę:)

Pa

:)Dobranoc

Tak zauważyłem wcześniej... Juz poprawiam

A podoba mi sie włosów błyszczące ulice - podoba:)
chociaz sie może nie znam:)

One Moment:) A przyjrzyj sie jeszcze pierwszej
zwrotce. Wiatru warkocze zaplątały się w błyszczące
ulice i swawolą po nich wesoło, więc te same warkocze
również "wyśpiewują" same tajemnice.
Zapisałeś "wyśpiewuje" - to sie gryzie( wiem że wiatr
na mysli był:) z wcześniejszą treścią. Ale jak
uważasz.Tej przedostatniej zwrotki, może bym nie
usuwała, tylko rozwinęła tak, aby miała podobną liczbę
zgłosek co poprzednie i pozmieniałabym rymy na
ładniejsze.
Przepraszam, że sie tak wcinam, ale jak wiersz wart
tego to lubię pogadać:)

Ale mnie mordujecie dzisiaj ;-) Toć jam ideałem nie
jest...Jasne kosmyki włosow takie małe uliczki... Ja
je lubię :-) Ale co racja, to racja Dzięki :-)

Ponoć metafory dopełniaczowe są be,
chociaż ja je lubię od czasu do czasu,ale sorry,lecz
tutaj jedna mi "nie pasi"- "czyli włosów błyszczące
ulice",dla mnie nie jest trafiona,a poza tym,może być,

skoro cisza mówi,że piękny,to ta Pani pewnie wie,co
mówi:)))
Nawet jej się podoba ta metafora,gdybym ja jej użyła,
to u mnie byłaby to zbrodnia:)))
Miłego dnia One Moment życzę.

Jeśli malujesz tak jak piszesz, to z całą pewnością
;-)

:)))

zauroczyły mnie "zaplątane wiatru warkocze..." , czy
umiałabym namalować?, cieplutkich snów

No już dobrze,dobrze ;-) Postaram się. :-)

Zaplątały się wiatru warkocze! piękna metafora!
Miłego wieczoru:)