Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wiatr zboczuszek

Rozkochany w jesieni wierszem,
za jej artyzm, który się udziela,
za widowisko coraz śmielsze,
Doceniam jesień, gdyż umiera.

Deszcz za każdym razem zmywa,
coraz śmielej kolory listowia.
Zimny wiatr teraz częściej bywa.
Gdzie on się wcześniej chował?

Czyżby między kopcami gór,
wywijał lekkodusznie ósemki?
Ze szczytów tumany piór,
zrywając śpiewał piosenki?

Góralska skoczność się udziela.
Na wyżynach tańczy obertasa.
Niziny też z liści rozbiera,
zostawiając drzewa na golasa.

Jesienny wiatr to zboczuszek,
skłonny nawet i przewrócić.
Iglaste gałązki zgina jak kusze.
Chętny lasy i parki bałamucić

Lecz tylko na chwilę bo deszcze,
prysznic gałązkom zafundują.
Po nich zimowi już wieszcze:
szron i śnieg moralności przypilnują.

W białych piżamach i halkach,
gotowe do snu zimowe śpiochy.
Na łąkach i polach bieli woalka.
Po zimie z liści zostaną prochy.

autor

Arturro

Dodano: 2019-11-05 11:27:07
Ten wiersz przeczytano 919 razy
Oddanych głosów: 15
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (22)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

D(r)eszczowy ten wiatr... ale żeby zaraz *zboczuszek*
- no nie;)
Miłego dnia:-)

Arturro Arturro

Dzrzewa jak śpią to im obojętne
Nawet jest to raczej oczywiste
Gdy się budzą - wtedy niepojete
Szybko wiosną obrastają w liście

Tak jakby je wiatr na śpiocha
pobierał w swej zuchwałości
Do samej wiosny wiatru radocha
Chyba że minus 30 wtedy wiatr pości

Uf sorki za błędy w pierwszej wersji proszę o
wybaczenie

Arturro Arturro

Prawie erotyk hihi ;)

Arturro Arturro

Dzrzewa jak śpią to im obojętne
To jest raczej oczywiste
Gdy się budzą wtedy niepojete
Szybko wiosną obrastają w liście
Taj jak by je wiatr na śpiocha
pobierał w swej zuchwałości
Do samej wiosny wiatru radocha
Chyba że minus 30 wtedy wiatr pości

milasek milasek

czytałam z zainteresowaniem ładny wiersz z tym wiatrem
zboczuszkiem co rozbiera do naga :) pozdrawiam

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

Pozostaje mi podpisać się pod ireneo.
Pozdrawiam:)

ireneo ireneo

Zabawnie spersonifikowana jesień z jej nieokiełzanymi
żywiołami ułożyła się w sensowne opowiadanie.
Metafory trafnie je ożywiają i trącają wyobraźnie.
Dobrze się czyta:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »