WIĄZ
jarzębina czerwona i krucha biała akcja, jak miłośc i tęsknota, dwie strony życia
tsunami wiosny - brodzisz w zieleni,
zgarniasz ramionami - smakujesz
pomarańczy,
w świetle ramp śpiewasz i tańczysz
- galę uwerturą rozpoczęli
( nie wypadało nie klaskać)
więc wiejesz
aż kąkol siejesz -
rok do roku zbierany ból - z niewolą
czterech ścian,
knowanie - w soplach lodu gorejący jad,
okupiony bies nie rozpala zmysłów,
aż myśli jak dziury czarne potrzebują
alibi,
szukasz odtrąconych rak,
zakładasz maskę,
- pantomimiczny śmiech -
grzech jakby własny
a spowiedników kolejka,
stajesz i dostajesz z menu - karty
czyśćcowej, źródlanej wody.
... a pod szynelem leżał tylko człowiek.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.