Widok z mojego okna
z mojego okna widok niezmienny
trawnik przed domem i ukwiecony klomb
wysokie świerki sad owocowy
wysmukłe tuje oddzielają drogę
czasem przejedzie tędy samochód
brakuje tylko terkoczących furmanek
pięknych grzywiastych koni
dalej rozciagają się żyzne zielone pola
opuszczone zarośnięte łąki
wysokie rozłożyste drzewa
wskazują parafialny cmentarz
tutaj spoczywają najdrożsi
niektórzy odeszli nagle
może za wcześnie
w pobliżu rodzinna wioska
wysmukła wieża kościoła
ciągle mnie zachwyca
i nie ma nic piękniejszego
to mój świat i życie
Komentarze (4)
Malujesz słowami pięknie.Pozdrawiam
Muszę przyznać że zazdroszczę. Z mojego okna kiedyś
roztaczał się widok na panoramę warszawy. Niestety
panoramę zasłonił nowy blok i teraz mam taki nijaki
widok. Pozdrawiam:)
Witaj,,kolory ciepło i tak od serca ,ładny,pozdrawiam
miło+++
bardzo zgrabnie zamieniłaś pędzel na pióro ,którym
namalowałaś krajobraz miejsca tak bliskiego Twemu
sercu.Pozdrawim