Widzenie
Jeżeli widzisz dwie szarozielone głębie
Z nieśmiałymi płomykami nadziei
Że na chwilę będę mogła zobaczyć ciebie
Wierząc naiwnie że nic się nie zmieni
Jeżeli widzisz delikatne płatki róż
Zwiędłe i blade trochę
Które zalałyby cię potokiem słów
Gdybyś tylko chciał... chciej proszę
I jeżeli widzisz dwie pustki zachłanne
Które wchłonęłyby twój zapach do końca
aż
Jeżeli widzisz to wszystko jak wspomnienie
niewyraźne
To widzisz moją twarz
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.