widzisz mnie
zawstydzasz
Artystą jesteś
przyglądasz się
malujesz
konturujesz
przeczuwasz
ja tylko łączę wyrazy
na papierze
który zniszczy
przewrócony drink
ja tylko układam wyrazy
w pary
nie do pary
i datuję
zakończenie ich chorego związku
zawstydzasz mnie
nie chcę patrzeć
na ciebie
na twoje malowidła
zwłaszcza na te
którymi chcesz mi coś powiedzieć
i na szczególne
które przygotowujesz od jakiegoś czasu
śledząc mnie
będąc niewidzialnym
dla zmysłów jakimi dysponuję
kiedyś przyniesiesz mi jeden obraz
i będzie za późno żebym zamknęła oczy
błagam niech to będzie Primabalerina
a nie Absynt
panie Edgarze
boski Degas
ulituj się nade mną
oszukaj mnie trochę
Komentarze (17)
wow - odjazdowo piszesz
nie chcę być wrażeniem moich marzeń twoich snów
wole być obrazem szczegółowym tych co z dotykiem mają
wiele
nie chcę ale muszę jak mówi wielu
być tym co pragniesz stworzyć sobie
nie marzeniem nie wyobrażeniem pragnę być w osobie tej
która będzie bo jest