A więc czemu....?
Jesteś moich żagli wiatrem,
mojej łodzi oceanem,
przeznaczeniem, duszą bratnią
kiedy wieczność nas zastanie...
A więc czemu w przedpokoju dwie walizki,
sa do drogi już gotowe - powiedz mi?
Czyżby koniec nieuchronnie był tak blisko,
że już tylko chcesz za sobą zamknąć
drzwi?
Jesteś mapą w tej podróży,
na rozstajach mym kompasem,
kartą którą los wywróżył
i w rękawie ukrył asem.
A więc czemu w przedpokoju dwie walizki....
Jesteś ciszą w ust kącikach,
jesteś przymrużeniem powiek,
najwspanialszych chwil muzyką,
najpiękniejszą myślą w głowie.
A więc czemu w przedpokoju dwie walizki....
Jesteś mą łyżeczką cukru,
jesteś kromką chleba z masłem,
zostań zanim przyjdzie jutro,
zostań żebym mogła zasnąć....
Komentarze (15)
Niechciane rozstania, niewypowiedziane wołania
Wiersz-piosenka, smutnawy, piekny.
Pozdrawiam z podobaniem dla melancholii:)
Nie wiem, czy odnalzlem klucz do Twoich wierszy - czy
tylko mi się glowie - jakos bardzej prawidlowo
poprzestwaialo. sael - pytam a moze i stwerdzam -
serio: bawisz się swienie. - to zaczyan i sie
naprawde podobac w zupelnie inny ssposob.
zycowo - nareszcie czeuklwiek z kobieta dalbym radę.
Bylibysmyzankomicie uzupelniajaa się parą.
kompatybilnosc zawira się we wspolinteligencji.
serdecznie pozdrawiam:) - 9w zalozeniu - urocza Pani
Profesor.
samouzdrowony pacjent - jako okaz zrowia w wyniku
cięzkiego doswiadczenia. - (to nie kpian, nie zart) -
to trumf - i dowod mojej prawdziwej radosci - niealzee
Oda: serdecznoscicalego swiata - dla Ciebie - Sael:)
Bardzo ładny wiersz, po takiej prośbie
może zostanie?
Pozdrawiam Sabinko.
Aby go usprawiedliwić przypomnę piosenkę Starszych
Panów:
(...) Nie ma nic bez ryzyka
Tylko widz, tylko widz go unika
A kto chce być wewnątrz zdarzeń,
Musi żyć wciąż z bagażem.
Musi mieć walizeczkę i koc
I latarenkę na noc.
Takie historie nie dzieją się z dnia na dzień :(
Pozdrawiam
W ciepłym tekście wiersza, powiało chłodem rozstania.
Ślę serdeczności.
A szkoda, bo miłość jest piękna. Sa tacy co uciekaja
bez walizki, cichaczem w sina dal. Pozdrawiam
serdecznie.
Smutny przekaz o jednostronnej miłości. Pozdrawiam
autorkę:)
No właśnie czemu?, a miłość ma różne odcienie, a
zarazem jest moim zdaniem najważniejsza, bardzo
melancholijnie, pozdrawiam ciepło i ślę serdeczności.
Te walizki wskazują, że to jednak dosyć jednostronny
afekt, chyba, że fochowaty. A wiersz fajny. M
Ładnie.
nie płacz kiedy odjadę
no nie płacz pakuj trzecią walizkę
tyle w peelce miłości, a rozstanie już puka do
drzwi...
A więc czemu w przedpokoju dwie walizki...bo bez
Ciebie tak jak bez niego żadna droga nie ma
sensu...pozdrawiam :)