Wieczór autorski...
Dałem wieczór autorski dla pewnej
socjety…
Wynajęto specjalnie entourage klubowy,
zaproszono moc gości; panowie, kobiety,
mignął także znajomo kapelusz
beżowy…
Zapowiedział mnie klubu sekretarz
gorąco,
jako postać ogólnie na razie mniej
znaną,
ale zdolną szalenie i obiecującą,
co przychylną owacją zresztą
powitano…
Potem wiersze czytałem. Wybrałem
liryczne,
(wszak najlepiej w liryce miłosnej
wypadam)
czym zyskałem sympatii oznaki rozliczne
od dam głównie, co było sukcesem nie
lada…
Wreszcie nadszedł czas pytań, wieczoru
zwieńczenie,
a że było ich wiele, chciałbym rzecz
uściślić,
bo chodziło o jedno głównie ustalenie,
co właściwie miał autor - pisząc wiersz -
na myśli…
Próbowałem wyjaśniać, że w moich
wierszykach
nie ma żadnych podtekstów czy innych
herezji,
jednak mi nie wierzono, sądząc po
okrzykach,
póki nagle nie zabrzmiał głos panny
Poezji…
Drodzy moi - powiada uciszając salę
–
znam autora od dawna, on pisze co czuje
i prawdziwych intencji nie ukrywa wcale,
tylko każdą swą miłość rymami maluje…
Komentarze (12)
Czytanie Twojego wiersza to niezwykła przyjemność.
Czułam się obecna na tym wieczorku :-)
I to wspaniałe zdanie końcowe…
"...i prawdziwych intencji nie ukrywa wcale,
tylko każdą swą miłość rymami maluje…"
Pozdrawiam wiosennie :-)
świetnie napisany wiersz :-) czyta się z ogromną
przyjemnością :-)
... no i ładnie maluje.
jeden wieczór z życia wart następnego wiersza :)
Znam Panią w beżowym kapeluszu, jak tańczy w wierszach
pełna animuszu i mruży oczy orzechowe, czarując
wdziękiem oraz słowem. Moje gratulacje. To dobra
wiadomość dla tej Pani w beżowym, bowiem już nie
pozwolisz jej odejść...
Obrona tej pięknej tajemniczej Pani jest świetna, jak
i Twój wiersz :)
Wyjątkowo udany wieczorek . A z Pana to bardzo ciekawy
Amorek :)
No fajnie, też miałam wieczorek autorski na
uniwersytecie III wieku.
Było dużo osób, a ja z wielkiej tremy, zapomniałam po
co te wiersze piszemy.
A co powiedzieli po skończeniu czytań, jak zwykle -
wiadomo, dużo było pytań. :
Życzę dalszych sukcesów.
Julka
Dobre- brawo!. Ze zrozumieniem poezji w naszym
społeczeństwie są trudności.
Bardzo spodobała mi się puenta wiersza.
Twoja Poezja zawsze Cię obroni :)
Pozdrawiam.
Bardzo ładny wiersz dający obraz tego jak było na
wieczorze autorskim. Wiersz czyta się lekko i
rytmicznie. Forma jego bardzo dobra.
Rymy zgrabnie dopasowane.
Ładnie napisany reportaż z "Wieczoru autorskiego".
Ciepło pozdrawiam.