Wieczór z demonem
znowu żałobnym tangiem
zawirował mój świat
tańcząc wśród żałosnego
kwilenia udręczonej duszy
gdy czarną barwą nić
codzienności się przędzie
i demon mrocznych myśli
radośnie szczerzy kły
ja nasłuchując wietrznych
kroków ciszy wiem, że
kolejny wieczór zalśni
srebrzystym woalem łez
Komentarze (1)
Prześliczny wiersz.. pozdrawiam gorąco