Wieczorem
na dobranoc
póżnym wieczorem
gdy już zasypiasz
pod powiekami
zostaw wszystko co dobre
wyrwij z dziennika
niszczycielskie zapiski
spij i ciesz się tym chłodem
ten powiew to moje myśli
bo ja śnie o tobie
autor
kawa:)
Dodano: 2007-02-09 15:12:04
Ten wiersz przeczytano 620 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.