Wieczorna melancholia
"Upadniemy razem tak jak jeszcze nigdy nisko" -HS.
Właśnie przed snem piszę
Wsłuchując się w głuchą ciszę
Zegar jedynie natrętnie tyka
Wzkazówka jak opętana bryka.
Tak bardzo mi Ciebie brakuje
Przeciew Twej nieobecności ciągle się
buntuje.
Nie ma tu Twojej delikatnej dłoni
I tej męskiej szalonej perfum woni.
Nie ma tu Twojego głosu
Ani mocno czarnego koloru włosu
Nie ma tu po prostu Ciebie,
Choć szukałam nawet w niebie.
Może zawsze bądź przy mnie ?
Bez względu na miejsce i czas
Zabierz mnie w Twój serca las.
Sercze krzyczy, a rozum szepce: On jest.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.