Wieczorne negocjacje, czyli...
Pan S do pani M, ja z panią muszę.
Chce pan? Proszę, ale tylko za duszę.
Będzie moją, pan weźmie moje ciało,
ja pana też, bo dusza to za mało.
autor
Marek Żak
Dodano: 2020-01-15 20:25:47
Ten wiersz przeczytano 1325 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
:)
Kolejna bardzo udana miniatura, z której można tak
wiele wyczytać.
@Bronisława,piasecka
Dzięki, w tym kierunki się staram iść, żeby nie męczyć
czytelnika:). Pozdrawiam.
Mądrze i bardzo ciekawie. Nie wiele słów, a myślenia
dużo. O to chodzi. Pozdrawiam serdecznie.
Sprytnie i na plus:)
@mariat
To kolejne dno odkryte przez Ciebie:). Chce
wszystkiego, duszę, ciała, a jak nie.....
ależ ta "M" wredna, bo popatrz - wprawdzie "zaduszę"
pisze się razem, ale macham ręką - zamiast zapytać
tego "eSa" co on z nią musi, to ona od razu - za
duszę! Jak szkolona diablica.
Krótko, zwięźle i na temat ;-) pozdrawiam
Dużo treści w Twojej miniaturce
Pozdrawiam serdecznie :)
Dobrze, gdy współgra i dusza i ciało,
z pewnością bardziej rozumieją to kobiety, pozdrawiam
serdecznie.
ależ zachłanni
Bo dobrze, gdy dusza się ładnie w dzień dogaduje, a w
nocy ciało baraszkuje:))
Tak, poza tym związek li tylko związek cielesny nie
jest związkiem trwałym, a ten z połączenia można
cieszyć się długie lata.
Pozdrawiam.
To prawda...ale
kobieta to wyczuje
czy facet się angażuje ;))
Dobranoc:)
@Renata
O tym piszę. Dla kobiety na pewno, dla faceta bywa
różnie:). Dzięki za wizytę. M.
Musi być i dusza i ciało
żeby wszystko zagrało ;)
Pozdrawiam :)