Wiednąca wiara
Nie zaponij tych wczorajszych szeptów mojej duszy...
suchy dzwięk tłuczonego szkła
pełne wyrzutu spojrzenie
odebrałeś mi moją nadzieję
która zamieszkała w tym wazonie
wraz z tym fioletowym goździkiem
niczym strażnikiem moich myśli
jednak ja potrafię wybaczać
właśnie Ty mnie tego nauczyłeś
autor
Paulina
Dodano: 2005-06-28 15:03:22
Ten wiersz przeczytano 394 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Treść na tak - do zapisu mam zastrzeżenia. W tak
krótkiej formie zbyt dużo powtórzeń. A gdyby tak:
"suchy dźwięk tłuczonego szkła
pełne wyrzutu spojrzenie
odebrałeś nadzieję
która zamieszkała w wazonie
wraz z tym fioletowym goździkiem
niczym strażnikiem myśli
jednak potrafię wybaczać
właśnie mnie tego nauczyłeś"?