WIELKA MIŁOŚĆ I CO DALEJ
Cóż za miłość między nami była
Długie lata trwała
On i Ona bardzo ją pielęgnowała
Wzorem dla innych była
Lecz teraz
Właśnie teraz się skończyła
Powodem zdrada jednej strony była
Druga strona tego nie wybaczyła
I do wielkiej nienawiści
Złości doprowadziła
Myślą o tym by rozwodem się skończyła
Lecz czy dobra i czy przemyślana ta chwila
autor
Kwiat lotosu
Dodano: 2007-08-24 07:42:05
Ten wiersz przeczytano 504 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
...gdzie miłość tam i zdrada bywa...taką miłość
atrapą..się nazywa......lecz czas leczy rany....
miłość nie jest siostra nienawiści...nie zamieszkają
pod jednym dachem...
Jak dla mnie- zdrada przekreśla związek, to
splugawienie przysięgi. Rodzi złość, nienawiść, brak
zaufania. Jeśli jednak dwoje ludzi potrafi sobie
wybaczyć- nie musi sie kończyć rozwodem..
Zdrada jako jednorazowy zanik myslenia, to jedno. A
zdrada, co trwa juz czas jakis, to drugie. Wybacza
sie, jesli sie kocha, jesli sie oboje kochaja... I
jesli ma sie tyle w sobie sily, by wybaczyc.
Rozmienić miłość na zdradę i parę drobnych złości to
kiepski interes.
Hmm..
W zadumie patrzę na Twój wiersz,
Co powiedzieć chce - wiem.
Lecz nie potrafię..
Miłość, zdrada..
Nie lubię tego..
Miłość ma w sobie coś szczególnego..
Zdrada? mam nadzieje, że nie czeka na każdego..
Wiersz smutny, lecz piękny..
Zdrada...co to za okropny grzech...ból niczym miecz
obosieczny.
Ja wiem jedno kwiecie lotosu..zdrady bym nie wybaczyła
mężczyzna okazał w tym momencie brak szacunku dla
Ciebie