wielki post
od nowa umiera
chociaż nieśmiertelny
to samo drzewo
na te same plecy
ta sama Matka
i pęknięte serce
te same kroki
kolana i stopy
ten sam Nikodem
Józef Magdalena
tylko ja inny
bo człowiek nierozumny
jak osioł uparty
kundel mieszany
posyp mą głowę
chorą z miłości
popiołem na skruchę
autor
Mery~
Dodano: 2007-02-22 20:56:50
Ten wiersz przeczytano 2112 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.