Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wieniec czystości

"Wieniec czystości".
22.11.2012r. Czwartek 14:34:00

I
Wieniec czystości
Jest zachwiany
Przez drobne grzeszności.
Wtedy to wiara staje się bardzo zagrożona,
A ludzka dusza w dobroci zamrożona.

Ref.
Nie trzeba żyć w ukryciu,
Wystarczy mieć prosty i wyraźny cel w życiu.
Żyj człowieku
Po chrześcijańsku,
A nie laicko i po pogańsku.

II
Zostań naszym bohaterem,
Jeździj do pracy zawsze rowerem.
Nie oglądaj się na cudze własności
Byś nie miał więcej niż masz przykrości.
Czujesz się zagrożony,
To poszukaj sobie prawej żony.

Ref.

III
A, co jeśli pewne uczucia,
To tylko usilne poszukiwanie,
A tak naprawdę siebie oszukiwanie?
Hej kochanie jesteś bisko drzwi,
Proszę otwórz mi.

Ref.

IV
Wiele jest cech kochania,
Szkoda, że przy tym jest tak wiele szlochania.
Może się uda i będzie wielki finał,
Jak będę na wietrze z Tobą naginał.
Może nasza mała Miłość
Będzie wielkim uczuciem
I nie pozostanie pod papuciem.

Ref.

V
Piosenka ta nie ma końca,
Ona stawia pewne pytanie,
Czy Ty zechcesz mnie kochanie.
Sensem mego istnienia jest wiara,
W tej chwili wiara,
Że się coś w mym życiu odmieni.

Ref.

VI
Można czynić wielkie cuda
Zaciskając uda,
Ale można też otworzyć swe serce
I podać je na panierce.
Ja nie boję się prawa do Miłości,
Ja boję się odrzucenia,
Bo mam śmiałe marzenia.

Ref.

VII
Próbuję stonować słowa
I napisać inaczej, od nowa
To, co me serce w sobie chowa.
Potrzeba większej kreatywności
W osiąganiu upragnionej Miłości.

Ref.

VIII
Sam się cenzuruję,
Swe zapędy hamuję
I wiem, że pocieszenia nie znajdę,
Dopóki słów w ustach nie odnajdę.
Ja jadę myślą,
Pędzę galopem marzeń
I szukam spełnienia oraz wrażeń.
Jak się odważę
To będzie dobrze?, czy może doznam kilka obrażeń?

Ref.

IX
Nieregularne zwrotki
Piszę może lekko głupotki,
Ale gdzie są wrotki,
Co zaprowadzą mnie
Do Ciebie
Ukochana ma.

Ref.

X
Chciałbym pisać o tym,
Co nas łączy, a nie dzieli,
Póki co zbliżając się do koel lejnej niedzieli
Wiem,
Że znów nie powiem
I swych uczuć nie okażę,
Sam siebie ukażę
I po raz n-ty
Będę wyklęty.

Ref.

XI
Przetrwać największe burze,
Największe wichry,
Ma Miłość tak bardzo chce,
Ale czy tak na serio ona istnieje?
Może ja tylko pisząc
Tworzę,
A jej nie ma,
Bo ja niezdolny do kochania?
Jaka jest prawda?
Jaki ja jestem?
Pomóżcie, oceńcie,
Zgnójcie, albo doceńcie.

Ref.

XII
Ja stawiam się ,
Właściwie gdzie?
Jestem na baczność,
Oglądam Twoją zacność,
O kim mowa?
Co me serce w sobie chowa?
Może ono coś chowie,
Może nam coś powie?

Ref.

XIII
Jestem zagubiony,
Mam niską samoocenę,
Szukam dziewczynę.
Moje serce
Położone na ulicy
Czeka
I może się do czeka
Pani kierownicy,
Co swe serce
Również położony na tacy
Pomiędzy obrączkami
I Wielkanocnymi zajączkami.

Ref.

XIV
Odbiegam od tematu
Jakim miał być wieniec czystości,
Ale jak tu żyć, skoro tyle zawiłości
I tyle niepewności we mnie gości.
A ciało wciąż pości!!!

Ref.

XV
Zwrotki płyną,
Ja oglądam się za jakąś dziewczyną.
Wrotki odjechały,
Jak cały w łzach skąpany.
Wymuszam na sobie
To, że kiedyś komuś coś powiem,
Ale czy coś miłego w zamian się dowiem?

Ref.

XVI
Jak nie spróbuję
To na pewno już więcej z Miłości nie zrymuję.
Czy będzie jakaś sprawiedliwość,
Czy rozwiąże się moja zawiłość?

Ref.

XVII
Chciałbym szeptać
W dzień i w noc,
Że nie jest mi już potrzebny koc,
Bo ona, być może Ty
Sprawiasz, że mam spełnione sny.

Ref.

XIX
Za Miłość dałbym wiele,
Czy spotkamy się kiedyś w kościele?
Jestem krok od demotywacji,
A może spotkamy się przy kolacji.
Chyba skoczyłbym w ogień
By nie dotarł do mnie kamień.

Ref.

XX
Długa to piosenka,
Ale co zrobić skoro jestem ofiarą systemu,
Mam w swej czapie wiele namiętności dymu.
Powiem wszystkim, powiem każdemu,
Że ma po prostu spływać,
Jeśli odważy się mi Miłość zabrać.

Ref.

XXI
Szukam światła,
Kilka słów chciałbym Ci dać,
Bo me myśli są w sercu skryte,
Tylko pozornie nie wyżyte.
Ja stonowany,
Już wyluzowany
Chciałbym Ci w swym sercu miejsce honorowe dać,
A czy Ty będziesz chciała je brać?

Ref.

XII
Chciałbym z Tobą
Wspólną historię stworzyć,
Chciałbym z Tobą
Wiele lat przeżyć.
Jestem oszołomiony,
Że jestem znów zauroczony,
Ale inaczej niż zawsze,
Jakby chłodniej,
Ale z tego chłodu
Wiele namiętności
Mogłoby się wylać.

Ref.

XIII
Tam, gdzie kończy się świat,
Zaczyna się nasza kolejna przygoda,
Która w mym śnie
Rodzi się.
A, czy ja jestem Ciebie wart?

Ref.

XXIV
Już kończę,
Już znów zaczynam,
Ale nie odważę się
I nic Ci nie powiem,
Nic już więcej nie dodam,
Całą swa uczuciowość głęboko schowam.

Ref.

XXV
A w ogóle,
Co ja wypisuję?
Ty pewnie masz chłopaka
Jakby się dowiedział byłaby draka.
A może na pewno było by pełno śmiechu,
Jak to ja dla Ciebie piszę,
Przecież jam taki brzydki jest.

Ref.

XXVI
Nie wiem, czy już coś odchodzi,
Nie wiem o co chodzi?
Ale wiem, ze utracone
Będą uczucia me niewyjawione.
Bez litości
Sam zamykam się za kratami,
Żyję w symbiozie z wariatami.
I w majestacie muzyki
Sam z siebie drwię,
Sam siebie bluzgam,
Bom na nic innego nie zasłużył,
Bom póki co
Nazwiska rodowego nie przedłużył.

Ref.

autor

AMOR1988

Dodano: 2012-11-23 09:41:27
Ten wiersz przeczytano 669 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »