***
pomiedzy swymi wadami przemykam niczym
czarny kot
nikt przeciez nie mowil ze latwo bedzie
zniesc nam to...
poprzez drwine cynizm i poniekad bunt
usiluje odnalezc swoje wlasne ja
pozbawione mnie samej
i nie zaklocone twa osoba...
ktorej nadal mimo wszystko w podswiadomosci
swej pragne...
bede buntowac sie dalej...
autor
znikad do nikad
Dodano: 2008-01-06 17:57:45
Ten wiersz przeczytano 585 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Bardzo podobają mi się Twoje myśli...