***
najpierw byla obca
wiedzialam ,ze jest,ale daleko ode mnie.
nie przejmowalo mnie jej istanienie!
cieszylam sie z tego co mialama,
az w koncu podeszla do mnie...
wtedy wsyztsko sie zmienilo...
zaczelam duzo myslec i analizowac..
zaprzyjaznilam sie z nia...
nasza przyjazn kwitla,az pojawiles sie
Ty...
znow bylam szczesliwa!!
zapomnialam o "przyjaciolce"
teraz bylam w Twoich ramionach...
wyrwales mnie w pore...lecz...
ona wciaz wraca i przypomina co zle...
ale wystarczy Twoja ingerencja i
ucieka...
badz przy mnie ,bo nie chce, zeby
wrocila..
jesli wroci, a Ciebie nie bedzie..
zabierze mnie...
sama nie dam sobie z nia rady...
wiesz o tym Skarbie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.