___
Nemezis, granico losu
czy dopłynę na wyspę Faeków,
czy przede mną
wyprawy po złote runo,
libacje z centaurami,
potajemne schadzki z Kirke?
A może inna droga-
-ataraksja?
Beznamiętne czekanie
na Kloto, Lachezis i Atropos...
tylko co wtedy z Kore?
laleczka ciągle pływa
pod mętną tonią żrenicy.
Komentarze (3)
Plus za dogłębną mądrość płynącą z Twojego wiersza +
sens znajdujemy gdy go szukamy...jesteś na dobrej
drodze. (nawiasem- dobry wiersz;)
Ciekawy wiersz o życiu, widać, że wciąż szukasz tej
właściwej drogi, jakiegoś sensu. Plus za ten grecki
klimat:)