*****
A gdyby tak wzlecieć wysoko do nieba,
Do białych obłoków i skrawka błękitu.
Zapomnieć o świecie na krótką chwilę,
I sięgnąć do granic samego niebytu.
Pożyczyć od liści z palety kolorów,
Zaplątać się w srebrnych pajęczynach.
Wiatr psotny złapać za jego czuprynę,
Dłonie podbrudzić granatem w jeżynach.
Poszukać w lesie gdzie sarna się chowa,
Pogonić ścieżką za płochym zającem.
Przywitać drzewa głośnym dzień dobry,
Obudzić się rankiem razem ze słońcem.
Niewiele trzeba by życiem się cieszyć,
Wystarczy maleńki moment zapomnienia.
I chwila zadumy pod nieba lazurem,
By złapać od smutku trochę wytchnienia.
3.03.2009
Komentarze (8)
slicznie,dobrze ze s takie wiersze,nastrajowo i z
otucha....tego mi na dzien dzisijszy trzeba...:)
niewiele trzeba by cieszyć się życiem....hmm można by
było podyskutować o tym. ale wiersz i tak mi się
podoba
Ciekawie i górnolotnie:)
...tak niewiele nam trzeba do szczęścia ,pięknie
napisałaś...
Ostatnia zwrotka jest przemawiająca...tak niewiele nam
potrzeba
piękne marzenia, ładnie uczucia swoje opisałaś, tyle
subtelności, metafor, aż się prosi o spełnienie,
pozdrawiam
Nalko, wiosna tuż, tuz i wszystko to będzie w zasięgu,
może nie skrzydeł, ale nóg na pewno:)
Smutek i tęsknota tam gdzie na wiele więcej ochota.