...
już późno
wiatr w moje splątane myśli
w drzwi otwarte
przymknięte powieki
miękkie zmęczenie
jak mech na sercu
szept
nie słucham już
nie patrzę
tylko sen mój ciemny
i ostatnia myśl
to powietrze
w którym chodzisz
oddychasz
musi mieć jakąś nazwę
znajdę ją
jutro
autor
mollina
Dodano: 2005-07-11 23:48:07
Ten wiersz przeczytano 515 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.