***
W końcu jesteś.
Przyszedłeś,
Stanąłeś w progu.
Proszę wejdź.
Wiem, to już czas.
Byłeś kiedyś,
Ale ja uciekłam.
Nie było tak źle,
ciepło, czysto, miło.
To nie moja wina ,
że nie poszłam,
Ktoś mnie zawołał,
Obejrzałam się
...
zapomniałam się pożegnać .
Ale czekałam na Ciebie
i jestem gotowa.
Już idę z Tobą
I przepraszam za fatygę.
Dałeś mi drugą szansę,
źle ją wykorzystałam.
Ale może życie polega na tym,
by popełniać błędy.
Nikt przecież nie jest doskonały
autor
san_dra
Dodano: 2007-11-10 21:52:32
Ten wiersz przeczytano 472 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.