* * *
pod Twoją opiekę uciekam się
obierz mnie po koleii
ze wszystkich warstw nieśmiałości
chcę zobaczyć
jak gwiazdy spadają
rozpłonione
ze wstydu
zazdrości
chcę należeć do Ciebie
jak one należą do nieba
proszę nie mów mi
że czasem spadają
rozpłonione
autor
madame de strange
Dodano: 2007-01-14 22:19:47
Ten wiersz przeczytano 417 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.