(...................._.............
Dla mojej Królewny Dorotki
Czy Twe serce zostało ofiarą,
Czy bóg zamiast miłością obdażył Cię
Karą,
Czy me serce jest tak twarde?
Czy na kołysce zostało umarłe?
Czy to Ty jesteś ta jedyna gwiazda,
Niech Anioły w niebie to zgadną.
Czemu me serce bije jak dzwon,
Bo twa moc jest śmiertelna jak broń?
Czemu me serce niewiem do kogo płonie,
Czemu przy Tobie ziemne są me dłonie,
Czemu Twe ciało jest jak jedwabne
prześcieradło?
Które chłodem mą duszę nie ognało.
Czemu poranny ptak budzi mnie muzyką,
A Twe spojrzenie przedemną znikło.
Czemu teraz mnie serce boli,
W brew niewiadomej woli,
Czemu krwawi ja niewidze krwi,
Czemu brakuje mi sił.
Opadam niczym liść jesienny,
Który dla wielu jest bez cenny,
Pogonił go wiatr i zniknął w oddali,
Ale ja jestem i me serce się pali,
Tylko związane w ostrej cierni.
Boże, niech miłością się wypełni!
Boże, pozwól mi ją kochać ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.