.........
Z kazdym dniem kocham cie
i coraz bardziej nienawidze...
Kiedy przechodzisz obok mnie
czuje wstret
i wielka otuche...
Slyszac twoj glos
ogarnia mnie zlosc
i blogi spokoj...
Myslac o tobie
probuje przestac zyc!
Nie moge...
Nie chce...
Wciaz jestem!!!
Kazdy twoj dotyk
jest musnieciam motyla:
delikatnym, czulym, wrazliwym...
Boje sie go...
On jest maly, niewinny
lecz potrafi ranic...
Nie zostawic nic...!
Zupelnie NIC....!!!!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.