***
przychodzisz w lodowatą noc
po czym budzisz zimnymi kroplami moich
łez
jesteś jak niedokończona modlitwa
nigdy na ciebie nie czekam
działasz mi na nerwy
jesteś niechcianym cieniem
fragmentem pleśni mojego serca
pajęczą siecią oplatasz usta
szyderczo śmiejąc mi się w twarz
wynoś się!!!
mój obłędzie
autor
rosalinda_porto
Dodano: 2009-06-14 00:00:30
Ten wiersz przeczytano 400 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Aż tak źle . Jeśli się skończyło , to nie ma do czego
wracać . Pozdrawiam :)
Jesli tylko nic nie stoi na przeszkodzie (dziecko)
uciekaj...
Nie warto tak sie meczyc z kims kogo sie nie kocha.
Pozdrawiam i zycze wytrwalosci i powodzenia.
musisz go oswoić lub wygonić, inaczej cię
zniszczy...pzdr J
posłuchaj serce, może podpowie, pozdrawiam
do tanga trzeba dwojga..
Miłość nie odwzajemniona jest bolesnym doświadczeniem,
ale do miłości nie da przymusić nikogo.