...
Siedzę i myślę...
O Tobie… o Was…
Gdy jestem daleko, odkochuje się bo strach
nie pozwala mi zbliżyć się do
nadziei…
Zaś gdy jestem blisko..
Odlatuję..
By karmić się tą ciszą zawartą między
nami…
A teraz..
Teraz tęsknię i marzę bym kiedyś mogła
myśleć
O „Nas”.. by móc się karmić
Tobą…
Nami..
autor
Drostuś
Dodano: 2007-01-30 14:47:56
Ten wiersz przeczytano 440 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.