D O B R A N I
Z okazji ślubu dla A.M.i D.S./ pary z poczuciem humoru/.
On -wiecznie roztargniony,
nawet nie zauważył
jak w dwa lata
wymienił trzy żony.
Ona -wiecznie się spieszyła,
tak pędząc
w dwa lata
trzech mężów zmieniła.
Kiedy się spotkali
złączyła ich Fara*,
to wyjątkowo
Dobrana PARA.
*Fara - kościół Farny
Wszystkiego dobrego na wspólnej drodze.
Komentarze (21)
dluga droga do szczescia ,ale widocznie warto bylo:)
witaj, miły i wesoły wiersz, a jaki temat..
wielka miłość! pozdrawiam
Roztargnienie i pośpiech złączyły się w jedno. I pan
Mendelson to widział i uświetnił tą uroczystość swą
piękną muzyką organową. A Bach patrzył się z góry i z
uśmiechem wyłapywał akordy. Pozdrawiam serdecznie.
Świetnie napisane:) Życie płata figle:) pozdrawiam
Pięknie napisane przede wszystkim dowcipnie.........+!
Znam taka Farę w pewnym mieście. No cóż, każdy szuka
swego szczęścia w nieskończoność, dobrze jak w takim
skakaniu z kwiatka są bezdzietni. Ciekawy przekaz.
Pozdrawiam