.....
.............
Gałęzie drzew skrzypiały upiornie
osłaniając ponura scenę przyniesiona zywce
z otchłani zatracenia...
Demony syciły swe diabelskie żądze szerząc
pornografię, upojały sie doprowadzaniem
swych ofiar do perwersyjnych bestialstw,
omdlewajac z rozkoszy na widok dzieci
wyrywanych z bezpiecznego łona... świat ich
to istny przepych...
śmierć to ostatnie wyjście..
:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.