P ł o m i e ń
Poczucie bezsilności
w oddaleniu
pogłębia tęsknotę
dotykając serca
otwiera oczy
wypatrujące
pragnące dostrzec
wysyła myśli w
przestrzeń
aby przekazały słowa
oplata milczeniem usta
pragnące mówić
tylko płomień
niegasnący
płonie - dając ciepło
nadziei i miłości
wlewa porcję radości
dając oczom blask
a duszy oddech
szczęścia
przybliża oddalone
dodając sił i mocy
do przetrwania
barwi szarość
codzienności
kolorami marzeń
wypełnia panującą
pustkę
chwilami spełnienia
płoń…
nie gasnącym
płomieniem
dając ciepło i
blask
I nas –
sobie
Wrocław.
05.07.2004.
Komentarze (9)
O tak! By ten płomień nie gasł w Nas, tylko tlił się
bez końca!
"dodając sił i mocy
do przetrwania
barwi szarość codzienności
kolorami marzeń" !
niechaj płonie jak najdłużej, przecież bez niego i
zimno, i smutno.
Tak, trzeba ten płomień podtrzymywać, żeby nie zgasł
od podmuchu chłodu oddalenia...Ładnie to opisałeś:)
Jak dlugo w waszych sercach bedzie plona plomien...
tak milosc potrafi byc wieczna...z usmiechem:)
kazdy z nas nosi w sobie swiatlo...plomien...tylko nie
zawsze zdajemy sobie sprawy z jego istnienia a to
przeciez wlasnie z wnetrza czerpiemy swoja
sile....piekny wiersz
Tyle smutku w wierszu,jednak na koniec jest coś
optymistycznego,uczucie ,które trwa ,grzeje ,rozjaśnia
mroki codzienności:))
tylko płomień niegasnący
płonie - dając ciepło
nadziei i miłości...tak ten płomień ogrzewa nasze
serca dając nadzieję i spełnienie...Pięknie Karolku
napisałeś...
ja też napiszę..aby ten płomień nigdy nie zgasł...a
szara codzienność była piękna...
Tyle głosów i żadnego komentarza ??? Więc ja jako
kobieta , w której ogień płonie .... napiszę tak -
najważniejszy w życiu jest ten właśnie płomień .