----
chyba kiedyś kochałam...
nie wiem
jak szybko jechałam
wczułam się w pąki
wołały o słońce
a drzewa w niemej
pieszczocie
budziły tęskne marzenia
bocian po pięty
w wodzie popatrzył
skupiony w okno
Machnęłam ręką do kaczki
I wszystkich atomów natury
W czerwonej sukience
I w zbyt głośnym pociągu
juz nie jeżdżę pociągami...:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.