...
Zauroczyłeś mnie...
zakochałam się
w Twoim spojrzeniu...
tak czule na mnie patrzyłeś,
w Twoim usmiechu...
którym mnie obdarzyłeś...
w Twoim głosie...
delikatnie niszczącym ciszę.
Oddałam Ci duszę...
i kochające serce...
Nie mając nadziei
na cokolwiek więcej...
Jednak Ty...
wypowiedziałeś słowa
które sprawiły
że niemal...
oszalałam z radości...
autor
nancy
Dodano: 2005-03-21 16:20:53
Ten wiersz przeczytano 413 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.