* * *
Złapałam w swe dłonie promienie słońca
szara codzienność już nie istnieje
z ramion księżyca gwiezdny pył strąciłam
Tym razem podejdę do swoich marzeń
wtedy "kocham" usłyszę..
oddam serce by je poznać...
Siadasz przy mnie pod gwiazdami,
póki światło dnia nie odbiera nam
złudzeń
szukam w tobie wytchnienia
Ranek zbudził mnie niewinnie,
i twe poranne słowa
- Dzień dobry, kocham Cię...
*C*
autor
Gwiazdeczka28
Dodano: 2006-12-15 10:38:04
Ten wiersz przeczytano 476 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.