***
Związali mi ręce
zwiazali mi nogi
zakneblowali usta
zakryli oczy
kazali iść
pierwszy upadek
podniosłam się, stoję
idę dalej, przed siebie
drugi upadek
leżę przez chwilę
lecz podniosłam się i idę
trzeci upadek
mijają lata i wieczności
lecz wstaję i idę
Ta siła okrutna
co zgubnie każe iść dalej
nie daje odpocząć
Gdy człowiek upada
każe wstać
Gdy człowiek wstaje
każe iść
Gdy człowiek idzie
każe upadać
A człowiek choć ginie
idzie dalej
Z oślim uporem
brnie przed siebie
Każdy upadek dodaje sił
a zaraz potem je zabiera
A człowiek choć ginie
idzie dalej
A może to walka jest tchórzostwem?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.