...
Zobaczyłam Cię w tłumie.
Stałeś z nisko zawieszoną głową.
W oczach miałeś smutek,
Żal malował Ci się na twarzy.
Zapragnęłam Cię przytulić,
Uchronić przed złym światem.
Podeszłam do Ciebie.
Spojrzałam głęboko w oczy.
Odwdzięczyłeś się tym samym.
Po chwili rozkoszy dla oczu,
Wtuliłam się w Twe ramiona.
Przelałam w Ciebie swój entuzjazm i
wiarę.
Staliśmy we dwoje w swoim malutkim
świecie.
Tłumy ludźi kłębily wokół nas,
Ale my nie zwracaliśmy na to uwagi.
Liczyliśmy się tylko my...
...po koszmarnym dniu.Dobrze,ze juz sie konczy...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.