W i z j o n e r
przybrana forma
nie pozwala
posiadać
co utęsknione bo w
oddali
szkic ukryty w
zakamarkach
dna szuflady
oczekuje
wypełnienia co
niespełnione
pragnie stworzyć
pełny obraz
w przestrzeni aby
forma
zawieszona w
próżni
odzyskała realizm
zamierzeń i
pragnień
następujące
cyklicznie
powielają
istniejące
zupełnie
niepotrzebnie
błysk flesza
na moment
rozjaśnia
w ciemności
otaczające i
wypatrywane
chwila i znika
pozostaje tylko
tęsknota
i cisza
24.11 - 25.11.2006.
Komentarze (20)
Twoj wiersz porusza.Pozdrawiam cieplutko:)
Całe nasze życie-to jedna wielka tęsknota++++++
Pozdrawiam serdecznie Karolu:))
witaj,dobry tekst,porusza,ukłony
lecz zawsze coś pozostaje niz nic prawda?:)
pozdrawiam Karolu:)
dla mnie klimat raczej melancholijny, ale i tak ładny
:-)