***
Niczym wschód słońca skąpany w porannej
rosie,
Anioły nadlatujące z czterech stron
świata,
By tylko ujrzeć to tu,
Gdzie są szczęśliwe, beztroskie...
Jakimi my bylismy kiedyś...
Nie raz odzywają się w nas dzieci,
Lecz Ty...
Nie widzisz nic...
Bo trzeba serca-by patrzeć...
autor
meren
Dodano: 2005-06-24 22:03:13
Ten wiersz przeczytano 466 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.