***
Znów rzeka goryczy wypłukuje pory mej
twarzy
Spływa do ust…
Jak co noc czuje jej smak..
Padam na kolana błagając o litość ale On
już mnie nie słucha…
Spuszczam wzrok…
Kolejna czerwona plama…
Nie ma już odwrotu…
Tej nocy przekroczę granice
strachu….
autor
sagana
Dodano: 2007-09-08 14:43:35
Ten wiersz przeczytano 567 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Ciekawe porównania, a wiesz bardzo pesymistyczny, ten
smutek jest przerażający... może chociaż w kącikach
ust cień uśmiechu