***
Dla Kogoś, kto nie jest głupi
W zieleni co nie istnieje widzę ją
i w pełni co pusta jest
W płaczu co z bólu płynie
i w mojej wielkiej winie
W radości co z znienacka się zjawia
i w chorobie co serce rani
W otchłani niewiedzy
i w mądrości co z głupoty wypływa
W liściach co już nie są
i w kwiatach co jeszcze nie są
W pytaniach niezadanych
i odpowiedziach nieuzyskanych
W bogactwie wielkiej przyjaźni
i w nieprzychylności braci
W zdziwieniu co ogarnia
i w nocy co przyjdzie na pewno
Widzę ją
bo widzieć
chciałem
chcę
i będę chciał
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.