Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

***

Rozpoczęłam dzień – zimny prysznic i kawa,
Papieros, wczorajsza gazeta i prognoza pogody.
Jogurt jagodowy. Wersja Light – udaję, że jestem na diecie.
Bo to obecnie takie modne, na czasie i coolerskie.
Lewy but, prawy but, sweterek po mamie
(o dziwo nadal leży jak ulał),
Pociągnięcie beżowym błyszczykiem w biegu.
Praca – ci sami ludzie, brzydcy i szarzy, druga kawa.
Tony papierkowej roboty i tony papierosów.
Półuśmiech w biurowej toalecie, guma do żucia, grymas.
Wreszcie koniec – pizzeria za rogiem, duża cola (bez cukru).
Jaka szkoda, że nie podają pizzy w wersji Light…
Dom, telewizor, dziesiątki telefonów, szybka randka.
Kino, spacer. Tym razem pójdziemy do niego,
Przyciemnione światło, nędzne wino – mówię, że mi smakuje.
Jego dłoń na moim ramieniu, brzuchu, piersiach, pośladkach.
Cała jestem naznaczona jego dłońmi. Potargałam się.
Rozbieram się, ubieram… Pora wracać do domu.
Kolejna kawa, papieros. Może dwa lub trzy.
Ciepła kąpiel, telefon do Aśki, film dla dorosłych.
Pościel w misie – może nadal jestem dzieckiem?
Mam 21 lat i blond włosy. Czy zasłużyłam na coś lepszego?

autor

Gizelka

Dodano: 2007-10-04 18:05:12
Ten wiersz przeczytano 575 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

panienkaOczko panienkaOczko

W pewnym sensie popwiadanie, ale takie dosc lekkie,
choć pełne rozczarowania...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »