Wiersz bez pomysłu
Szukam pomysłu, w ogrodzie szukam,
Bo może go z ziemi wykopię.
Zaglądam wszędzie, do dziupli stukam,
Szukam go nawet w horoskopie.
Szukam cierpliwie dzisiaj dzień cały,
Cierpliwość podobno popłaca.
Tylko by pomysł nie był za mały,
Bo stwierdzę, że się nie opłaca.
Szukam więc wszędzie, gdzie wzrok mój
padnie,
I sama się w tym wszystkim gubię.
Na samym szczycie i tak też na dnie,
Lecz jakoś go znaleźć nie umiem.
Szukam… szukałam, lecz nie
znalazłam,
Nawet w głębi mego umysłu.
Przykro mi było, lecz nie płakałam
I stąd jest ten wiersz bez pomysłu…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.