Wiersz dwieście pięćdziesiąty...
Nie nazywaj mnie
człowiekiem gdy za mało
z siebie daje
nie nazywaj mnie
człowiekiem gdy
przebaczenie zamieniam
w zemstę
nazwij mnie człowiekiem
gdy zobaczysz
że umiem coś dać
nie chcąc
w zamian nic
i to chyba niemożliwe
żeby koń
dał się zrobić
w człowieka
bo człowiek
już nie raz
dał się
zrobić w konia
autor
neplit123
Dodano: 2017-11-02 14:39:02
Ten wiersz przeczytano 325 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Fajny, refleksyjny wiersz. Wzięty z życia każdego z
nas. A może nie każdego? Chyba każdego...
Pozdrawiam. Miłego dnia...
bardzo niezłe
dawać ood siebie coś nie żądając nic wzamiam może
tylko człowiek.
..nie tylko w KONIA ..TAK dawać z serca ..nie
oczekując podziękowania to moźemy tylko my ludzie ..my
uczymy się od Tego na którego wzór i podobieństwo
jesteśmy stworzeni
Kolejna fajna refleksja:)