Wiersz dwieście siedemdziesiąty...
Tyle razy miłość
stała na dworze
i czekała
na otwarcie
jakiś drzwi
wiele zostało otworzonych
a za dużo
pozostało zamkniętych
a gdy słuchasz ludzi
nic nie tracisz
jedynie możesz się wzbogacić
o czyjś szacunek
i wciąż dzień i noc
są za krótkie
by cię życie kochać
tylko śmierć pozostaje
zawsze za długa
dziś rozum
mi powiedział
żebym niczego
nie szukał
bo to ja
mam być znaleziony
autor
neplit123
Dodano: 2017-12-18 14:06:24
Ten wiersz przeczytano 375 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
I na pewno tak sie stanie , odszuka cie płomienne
uczucie - pięknych świąt, autorze
Piękny wiersz, a mnie pewna miłość wpuściła:)
P.S. wspomnę o tobie w drugiej części opowiadania:)
Szukajcie a znajdziecie. Ciebie nie trzeba
było szukać. Widać Cię w fajnym wierszu.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru ;)))
Czasami trzeba jej wyjść na przeciw ale zawsze nas
znajdzie
Pozdrawiam serdecznie :)
Wpadłem, przyzwyczaiłem się...
Bardzo na TAK!
:)
Pozdrawiam, ukłony!
ładny udany wiersz pozdrawiam
Zawsze znajdzie drogę do otwartego serca :)
Pozdrawiam :*)
Ładny wiersz, pozdrawiam :)
"Tylko dla miłości nie ma przeszkód."
- Mikołaj Gogol.
Chociaż Rosjanin to jednak miał rację.
Pozdrawiam Neplit.
miłość nie pyta nas o zdanie pojawia się tam, gdzie
serca są na nią otwarte
ciekawy wiersz
pozdrawiam :)